Dawno mnie nie było. Postaram się nadrobić zaległości. Zacznę od Wioli i Łukasza. Gdzieś po świętach wzięli ślub.




Później była wycieczka nad morze. Widzieliśmy wschód słońca...



zrobiliśmy sobie zdjęcie z orką czy co to tam była za ryba...

balowaliśmy w Sylwestra...

i spacerowaliśmy w nowy rok.

Później, już w Krakowie, Benia grała koncert w Harrisie

Na razie tyle. Niebawem pewnie jeszcze coś wrzucę. Pozdrawiam odwiedzających :)