
Od wczoraj mieszka z nami nowy współlokator. Jest pająkiem i ma na imię Andrzej (choć pająkolodzy zwą go
Tegenaria domestica).

Nina z początku się go bała, ale później go polubiła. Ela zrobiła "łeeeeeeeee", a Dagmara ma arachnofobię, więc w ogóle jej go nie pokazujemy.

Niestety nie chce jeść herbatników. Dziś postanowiłem złapać mu coś do jedzenia. W srocu napotkałem komara, niestety rozmazałem go na ścianie podczas próby ucieczki. Jeśli ktoś ma jakieś muchy na zbyciu, to proszę o kontakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz