piątek, 20 lutego 2009

reaktywacja

Dawno mnie nie było. Postaram się nadrobić zaległości. Zacznę od Wioli i Łukasza. Gdzieś po świętach wzięli ślub.




Później była wycieczka nad morze. Widzieliśmy wschód słońca...zrobiliśmy sobie zdjęcie z orką czy co to tam była za ryba...balowaliśmy w Sylwestra...i spacerowaliśmy w nowy rok.Później, już w Krakowie, Benia grała koncert w Harrisie
Na razie tyle. Niebawem pewnie jeszcze coś wrzucę. Pozdrawiam odwiedzających :)

2 komentarze:

Marcelina pisze...

bardzo mi miło. pozdrawiam ciepło ;)

Unknown pisze...

Człowieku, a na jaki adres do Ciebie można napisać?

Pozdrawiam