wtorek, 27 listopada 2007

wściekłe paróweczki na bluesowo

Składniki: parówki, pomidory w puszce, papryka konserwowa, ogórki kiszone (nie korniszony), czerwona fasolka, pół cebuli, trochę masła i sera żółtego, koszyczek z przyprawami, ZZ Top - one foot in the blues.

Cebulkę kroimy w cienkie paski i "zeszkliwujemy" na maśle. Gdy się zeszkli wrzucamy dwie puszki pomidorów, fasolkę, ogórasy i paprykę pokrojone w następujący sposób:
Gotujemy to w jednym garze dodając oregano, bazylię, zioła prowansalskie, ostrą paprykę, duuuużo tabasco i listek laurowy. Całość po wrzuceniu do gara wygląda mniej więcej tak:

Gotujemy to przez jakiś czas na wolnym ogniu aż przestaniemy odróżniać co jest ogórkiem, a co fasolką. Następnie wrzucamy parówki (pokrojone po to, żeby łatwiej było mieszać - jeśli mamy duży gar możemy wrzucić całe) i dalej gotujemy na wolnym ogniu aż parówki zrobią się ciepłe. Podajemy na głębokim talerzu, posypując z wierzchu startym serem żółtym. Serwujemy ze świeżym chlebkiem posmarowanym prawdziwym masłem. Na talerzu powinno to wyglądać mniej więcej tak:
Zalety: syte jest i proste w zrobieniu. Akcesoria, których potrzebujemy to nóż, deska i garnek także zmywania nie za wiele. Smacznego!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

napisz cos nowego:)

Anonimowy pisze...

Dzieki za ciekawy blog