a trochę się działo...
14 czerwca ślub Kasi i Darka
A potem dostałem banana na digarcie
W trakcie bananowania mojego Agnieszka i Adaś wzięli się i pobrali
Zapomniałem dodać, że w międzyczasie zostałem bezrobotny.
Później była suta impreza w czekoladzie
(więcej czekoladowych fotek na stronach Misia i Baree`ego)
A na drugi dzień ślub Agi i Marcina
A po ślubie byłem na taaaaaakiej imprezie, ale nie ma zdjęć. A w niedzielę kolo mi pod oknem się wywrócił
a później zrobiłem kilka zdjęć Violi
I to by było na tyle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
I truly appreciate it.
Wiola idź na całość!!!!
Prześlij komentarz