skip to main
|
skip to sidebar
blog
wtorek, 25 września 2007
Kupiłem dziś Andrzejowi robale. A nawet nie kupiłem, ino dostałem. Wrzuciłem mu jednego do słoika, ale średnio się nim zainteresował. I już drugi dzień nie palę. Dobranoc.
1 komentarz:
karolina
pisze...
Oby tak dalej:) tzn., Ty nie pal dalej, ale Andrzej nich coś je:)
29 września 2007 09:37
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
blogujom
Trzcionka bloguje
Cacaos
Marcin "Mupi" Czekaj
Zajebiści Reporterzy
Pecado
Kalina
sznurkownia
moja galeria
Piotr Bzowski
Preizol Band
Archiwum bloga
►
2009
(1)
►
lutego
(1)
►
2008
(48)
►
grudnia
(5)
►
października
(5)
►
sierpnia
(2)
►
lipca
(3)
►
czerwca
(1)
►
maja
(6)
►
kwietnia
(4)
►
marca
(8)
►
lutego
(2)
►
stycznia
(12)
▼
2007
(22)
►
grudnia
(4)
►
listopada
(8)
►
października
(4)
▼
września
(6)
Jestem z Nowej Dęby - nie Szklarskiej Poreby
Kupiłem dziś Andrzejowi robale. A nawet nie kupiłe...
Dzień jak niecodzień
Andrzej zjadł kolegę
Nowy kolega Andrzeja
Nowy lokator
O mnie
oleyneeck
A więc... Nie lubię Oli Szewczul, za to lubię frytki. I to tyle o mnie.
Wyświetl mój pełny profil
1 komentarz:
Oby tak dalej:) tzn., Ty nie pal dalej, ale Andrzej nich coś je:)
Prześlij komentarz