Pojechaliśmy do NDC
Wszystko co dobre szybko się kończy i wracamy do Krakowa. Podróż jak zwykle długa, lecz tym razem mija miło. Prosto z autobusu dreptamy do Harrisa, gdzie czeka nas koncert Preizol Band.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
no i zaniedbałam takiego wpisa i takie zdjęcia:D ładne. przyjedź jeszcze kiedyś, daj znać i pójdziemy na piwo. ps. a z tą Szklarską to o co chodzi?:D
Prześlij komentarz